20 czerwca miała miejsce uroczysta premiera „Volty”, czyli najnowszej komedii Juliusza Machulskiego – twórcy kultowych filmów: „Seksmisja”, „Vabank” i „Kiler”. Galowy pokaz odbył się w warszawskim Multikinie Złote Tarasy. Na czerwonym dywanie pojawili się reżyser i scenarzysta – Juliusz Machulski wraz z żoną Ewą oraz aktorzy występujący w filmie: Andrzej Zieliński, Olga Bołądź, Aleksandra Domańska, Michał Żurawski, Joanna Szczepkowska, Cezary Pazura, Jacek Braciak, Katarzyna Herman, Mikołaj Roznerski, Krzysztof Stelmaszyk i Monika Olejnik. Nie zabrakło również Sarsy – popularnej wokalistki, której piosenka wraz z teledyskiem promuje „Voltę”. W Złotych Tarasach pojawili się także: Grażyna Torbicka, Edyta Pazura, Roma Gąsiorowska, Magdalena Lamparska, Pola Błasik i Sebastian Fabijański. Prezentujemy relację fotograficzną z tego wydarzenia. „Volta” trafi do kin już 7 lipca.
Przekręt w rozmiarze KINGSAJZ prosto od prawdziwego mistrza polskich komedii, który nie waha się grać VABANK! „Volta” to nowa komedia JULIUSZA MACHULSKIEGO – i zarazem piąty film ze szczęśliwą dla reżysera literą „V”. Na ekranie gwiazdorska obsada, jakiej jeszcze u niego nie było: Olga Bołądź, Aleksandra Domańska i Katarzyna Herman, którym partnerować będą Andrzej Zieliński, Jacek Braciak, Michał Żurawski, Tomasz Kot, a także ulubieńcy reżysera – Cezary Pazura i Robert Więckiewicz. Sensacyjne zwroty akcji, doskonała intryga, oryginalne postaci oraz dialogi, które staną się kultowe - czyli Machulski w najlepszej formie.
Bruno Volta to prawdziwy „kiler” w rozwiązywaniu zagadek i przeglądaniu ludzi na wylot. Pewnego dnia jego zmysł kombinowania i zarabiania zostaje postawiony w stan pełnej gotowości. Jego znacznie młodsza partnerka Agnieszka w niecodziennych okolicznościach poznaje dziewczynę o imieniu Wiki. Nowa znajoma znajduje w ścianie starej kamienicy tajemniczy i niezwykle drogocenny przedmiot. Volta nie może przepuścić wartej miliony okazji. Wspólnie z „cwaniakowatym” ochroniarzem Dychą postanawia zagrać vabank i jest gotowy na wszystko, aby wejść w posiadanie niezwykłej rzeczy. Nie będzie to jednak łatwe, bo niewinnie wyglądająca Wiki to w istocie godny rywal, a nie jakaś tam „słaba płeć”!