Wykorzystujemy pliki cookies do poprawnego działania serwisu internetowego, oraz ulepszania jego funkcjonowania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej.
Data publikacji: 25.05.2018 A A A
Ta książka uchroni cię przed (głupią) śmiercią!
informacja prasowa

Najbardziej dziwaczne, makabryczne i zaskakujące sposoby pożegnania się z życiem, w 100% skuteczne i przetestowane przez bohaterów niezwykłej książki. Przeczytajcie (ku przestrodze!) o śmiałkach, którzy postanowili przepłynąć wodospad Niagara w... beczce.


Co by się stało, gdybyś został prawdziwą ludzką kulą armatnią? Albo gdybyś znalazł się w samym środku roju komarów? Czy mógłbyś pokonać wodospad Niagara w beczce i pozostać żywym? Ile ciasteczek mógłbyś zjeść, gdybyś był Ciasteczkowym Potworem?

 

Cody Cassidy oraz Paul Doherty, profesor fizyki ze słynnego Muzeum Exploratorium w San Francisco, bez owijania w bawełnę przedstawiają najbardziej zaskakujące i dziwaczne sposoby na pożegnanie się z życiem. Książka "Już nie żyjesz" pokazuje również, co w sprawie kuriozalnych wypadków ma do powiedzenia współczesna nauka.

 

 

JAK PRZEPŁYNĄĆ WODOSPAD NIAGARA… W BECZCE?

 

Jest rok 1901. Annie Edson Taylor, emerytowana nauczycielka, pozbawiona środków do życia, postanawia zrobić coś, co da jej rozgłos i pieniądze. Większość pomyślałaby o dodatkowej pracy, ale Annie Taylor postawiła na spektakularny eksperyment. Zbudowała beczkę, którą zamierzała przepłynąć wodospad Niagarę.

 

Nauczycielka zabrała się do pracy. Wykonała „pojazd”, obniżyła w nim ciśnienie, a następnie przystąpiła do testowania. Pierwszym śmiałkiem miał zostać jej kot. Wsadziła pupila do beczki i puściła z nurtem wody. Na dole wodospadu okazało się, że zwierzę przeżyło podróż.

 

W dniu swoich urodzin starsza pani weszła do beczki, kazała odholować się na środek rzeki i dokonała czegoś, co wydawało się niemożliwe. „Z dna wydobyto beczkę wraz z panią Taylor, która, ogólnie rzecz biorąc, nie doznała większego uszczerbku. Chociaż odniosła sukces, powiedziała jednak, jak przytaczają źródła: Prędzej wejdę do lufy armatniej, wiedząc, że kula rozszarpie mnie na strzępy, niż powtórzę spływ wodospadem”.

 

Annie Taylor miała dużo szczęścia. Autorzy "Już nie żyjesz" wyjaśniają, dlaczego lepiej nie iść w jej ślady. Według Cassidy’ego i Doherty’ego szanse na przeżycie zależą od miejsca, w którym się wyląduje. Jeżeli twoja beczka uderzy w skały, to wpadniesz w tarapaty. Badania wytrzymałościowe ciała ludzkiego przeprowadzone przez NASA dowiodły, że zwykle da się przeżyć swobodny spadek z niecałych siedmiu metrów. (…) Pozostanie przy życiu po upadku z wysokości od 7 do 12 metrów to wątpliwa kwestia, a rozbicie się o skały po upadku z 12 metrów (z prędkością prawie 55 kilometrów na godzinę) to prawie pewna śmierć - czytamy w książce.

 

Drugim śmiałkiem (a nawet trzecim, licząc kota pani Taylor) okazał się Bobby Leach. Mężczyzna „był zawodowym kaskaderem, ryzykantem i cyrkowcem, który oszukiwał śmierć dla zarobku. W 1911 roku wszedł do stalowej beczki i spłynął z nurtem wodospadu. Przeżył, chociaż czekało go pół roku hospitalizacji, by wyleczyć dwa rozbite kolana i złamaną żuchwę.

 

Potem odnosił sukcesy jako mówca podróżujący po świecie ze swoją beczką i pozujący do zdjęć. W 1926 roku przebywał w Nowej Zelandii, poślizgnął się na niezidentyfikowanej skórce owocu na chodniku w Auckland i poharatał sobie nogę. Parę dni później zmarł w wyniku powikłań.

 

Książka "Już nie żyjesz" ukazała się nakładem wydawnictwa Znak.

Podziel się treścią artykułu z innymi:
Wyślij e-mail
KOMENTARZE (0)
Brak komentarzy
PODOBNE TEMATY
Można już zgłaszać książki do IX edycji Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza
Można już przesyłać zgłoszenia do dziewiątej edycji Nagrody ...
Wiedźmin: Oficjalna księga kucharska już dostępna!
CD PROJEKT RED we współpracy z Nerds' Kitchen Creations i wydawnictwem ...
Recenzja książki www.1944.waw.pl
Niedawno przeczytałem nową książkę Marcina Ciszewskiego ...
Czy Powstanie Warszawskie mogło skończyć się zwycięstwem?
Powstanie Warszawskie i jego skutki to do dziś najgłębsza ...