Są chwile, gdy członkowie Moving Mountains zastanawiają się, czy nie powinni przypadkiem urodzić się dekadę wcześniej. Ich najnowszy album "Waves", nawiązuje do początku XXI wieku, a znaleźć w nim można inspiracje z twórczości takich zespołów jak Sunny Day Real Estate, Engine Down, Cave In czy Further Seems Forever.

Wraz z drugim albumem "Waves", zespół stworzył potężny zbiór majestatycznych post-hardcore’owych kompozycji, które sięgają dalej i docierają mocniej niż którekolwiek z ich dotychczasowej pracy. Lirycznie album mówi o utracie i wierze, przeplatających się wątków, z którymi Dunn bardzo długo się zmagał. „Kiedy zespół zaczynał grać, mój bardzo bliski przyjaciel odszedł. To był jeden z największych bodźców i inspiracją do wszystkich tekstów na pierwszym albumie "Pneuma". Są one bardzo graficzne i nazbyt metaforyczne, ponieważ na tamten czas wstydziłem się o tym mówić" - wyjawił.

Świeżość, energia, połączenie przestrzennej, gitarowej muzyki z melodyjnymi, wpadającymi w ucho patentami, a wszystko okraszone metaforycznymi, dobrymi tekstami! Oto Moving Mountains.

Muzyka Setting The Woods on Fire to nowoczesny post hardcore. Słychać w niej czystą energię, hałas, potężną dawkę emocji. Umiejętności generowania bezkompromisowego gitarowego zgiełku towarzyszą tu zarówno świetna technika jak i rzadki talent do tworzenia przemyślanych i uzależniających melodii.

Warszawiacy znani są z porywających występów na żywo, porażających szczerością przekazu i perfekcyjną techniką. Występowali na festiwalach (Opener, Jarocin, PiotrkOFF Art), grali u boku z Cancer Bats (CAN), Vera Cruz (FR) czy Wooden Shjips (USA), a ostatnio STWOF grali jako support przed zespołami We Are The Ocean (UK) i Silverstein (CAN).

Początek koncertu o godzinie 20. Bilety w cenie 30/35 zł.