Wykorzystujemy pliki cookies do poprawnego działania serwisu internetowego, oraz ulepszania jego funkcjonowania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej.
Data publikacji: 29.03.2013 A A A
Nie tylko syn swoich rodziców
INFORMACJA PRASOWA
Fot. Materiał prasowy. Monolith Films

Max Irons w „Intruzie” pokazuje, że nie tylko jest synem swoich rodziców, ale i zdolnym, a do tego przystojnym aktorem. Będzie można się o tym przekonać w filmie INTRUZ, który wejdzie na ekrany kin już 5 kwietnia.


Max Irons w 2008 roku ukończył Guildhall School of Music and Drama. Jego największą rolą był dotychczas występ u boku Amandy Seyfried w „Dziewczynie w czerwonej pelerynie” Catherine Hardwicke. Grał również w mini-serialu „The Runway”, a w 2009 roku zadebiutował na deskach teatru w „Wallenstein” Friedricha Schillera. W kwietniu pojawi się u boku m.in. Saoirse Ronan, Jake’a Abela, Diane Kruger czy Williama Hurta w ekranizacji bestselleru S.Meyer INTRUZ.

 

W pierwszej kolejności w INTRUZIE zostały obsadzone role żeńskie – a w szczególności Saoirse Ronan. Mając obsadzoną najważniejszą rolę, filmowcy zaczęli poszukiwania aktorów do ról mężczyzn, w których Melanie/Wagabunda, bohaterki Saorise Ronan, się kochają. Zakrojone na szeroką skalę castingi, w których Ronan uczestniczyła osobiście, przyniosły wspaniałe rezultaty. „Po raz pierwszy jestem częścią tak ogromnego filmowego romansu, musiało więc między nami iskrzyć”, mówi Ronan. „Jareda gra Max Irons, którego już wcześniej znałam. Natomiast z Jake’em Abelem, filmowym Ianem, zagraliśmy w Nostalgii anioła”.

 

Nick Wechsler, producent, dodaje: „Zrobiliśmy testy z mnóstwem młodych chłopaków, ale ostatecznie to Max i Abel mieli największą ekranową chemię z Saoirse”. Irons ma niezwykle ciekawy aktorski rodowód – jego rodzicami są Jeremy Irons oraz Sinead Cusack, a dziadkiem Cyril Cusack. Na pierwszym przesłuchaniu aktor był jednak o włos od odpuszczenia roli w filmie. „Czekając na swoją kolej, siedziałem obok trzech gości, którzy wyglądali jak greccy bogowie. Tak się zestresowałem, że ciągle zapominałem swoich kwestii. Natomiast mieliśmy z Saoirse wyraźną chemię między sobą, to działało na moją korzyść”, wspomina młody aktor.

Podziel się treścią artykułu z innymi:
Wyślij e-mail
KOMENTARZE (0)
Brak komentarzy
PODOBNE TEMATY
Nowy sezon serialu Yellowstone jeszcze w tym roku w SkyShowtime
Serwis SkyShowtime ogłosił, że światowy hit Yellowstone jest ...
MAX stawia na dokumenty
Serwis streamingowy Max startuje już 11 czerwca. Ważną część ...
„Tyle co nic” głównym zwycięzcą festiwalu Prowincjonalia 2024
W dniach 17-20 kwietnia we Wrześni odbyła się 29. Edycja Ogólnopolskiego ...
„Jedno życie” zobaczymy jako film otwarcia przeglądu filmowego Kino Na Granicy w Cieszynie
Uroczysta premiera „Jednego życia” odbędzie się 15 maja ...