Przeglądana kategoria: Bryan Singer

Bizancjum Jej Królewskiej Mości ocalone, ale chyba zbyt wielkim kosztem. Film Bryana Singera to zbyt ugrzeczniona hagiografia Freddiego Mercury’ego, bardziej teledyskowy bryk niż dogłębne studium postaci. Choć Rami Malek w głównej roli potrafi przyprawić o gęsią skórkę. Czołowi krytycy muzyczni nie byli zachwyceni. Wytykali kicz, wtórność, pretensjonalność. Również w branży…

Czytaj więcej