Ten film powinni obejrzeć zarówno ci, którzy spalili tęczę, jak i jej obrońcy. To wciągająca opowieść o tym, do czego może doprowadzić bezrefleksyjna wiara w pewne idee. Główny bohater filmu - kapitan Wojska Polskiego, to przykładny ojciec i mąż, dla którego „Bóg, Honor i Ojczyzna” nie są jedynie pustymi frazesami. Kapitan Derczyński - jak mówi reżyser – „jest reprezentantem części Polaków”. Ze względu na pewne zbiegi okoliczności, walcząc jednak w imię przekonań, w które wierzy, doprowadzi do rodzinnej tragedii. „Ten film będzie przestrogą dla wielu ludzi, którzy zatracili się w swoich ideałach i uważają, że ich poglądy są jedyne i najważniejsze” – przekonuje reżyser Tadeusz Król.

„Bohater filmu nie ma w sobie stanów przejściowych, widzi  świat jedynie w bielach i czerniach, jest osobą, która tak skrajnie pojmuje idee, że nie ma u niego miejsca na tolerancję, przymrużenie oka, zgody na to, że nie wszyscy muszą być tacy jak on. Wyznaje postawę, która mówi tylko ja mam rację, tylko moje prawdy się liczą, ten kto myśli inaczej jest gorszy, zły. Film stawia pytanie: czy warto aż tak bardzo trzymać się swoich skrajnych, radykalnych teorii i ideałów?” – opowiada reżyser.

Okazuje się, że problem poruszany przez reżyser ma wymiar uniwersalny – wykracza poza polskie granice - dowodem jest fakt, że film został dostrzeżony także na arenie międzynarodowej. W tym tygodniu prezentowany jest na festiwalu filmowym w Goa w Indiach, w czerwcu pojawił się na 35. Moscow Film Festival. W Polsce znalazł się w prestiżowym konkursie głównym festiwalu filmowego w Gdyni, jak i konkursie filmów polskich na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym - Camerimage.

W roli kapitana Derczyńskiego występuje doskonały Janusz Chabior („Drogówka”), jego żonę gra znakomita Joanna Orleańska („Zwerbowana miłość”). Na drugim planie pojawiają się: Przemysław Bluszcz („Supermarket”), Wojciech Zieliński („Pokłosie”), Bartłomiej Firlet („80 milionów”) i  Aleksandra Popławska („Testosteron”).

„OSTATNIE PIĘTRO” od najbliższego piątku w kinach!